23 lutego: Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją

2 min

23 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją. Zdrowie psychiczne to jeden z nadrzędnych obszarów, o jaki powinniśmy teraz zadbać. W dobie kryzysu złe samopoczucie to odzwierciedlenie sytuacji na świecie, ale też sygnał ostrzegawczy, którego nie należy bagatelizować.

Według WHO do 2030 roku depresja (a dokładnie jednobiegunowe zaburzenie depresyjne) stanie się wiodącym ryzykiem utraty lat życia w zdrowiu w krajach wysokorozwiniętych. Pandemia Covid-19 ingeruje zarówno w zdrowie naszego ciała, jak i to psychiczne. Zmiana trybu życia, pogorszenie sytuacji ekonomicznej, utrata bliskich, samotność i przede wszystkim, nieustająca obawa o swoje zdrowie to zaledwie niektóre ze skutków ubocznych walki z wirusem.

Chociaż w różny sposób dostosowujemy się do nowych warunków życia (np. zmiana trybu pracy na zdalny), kwarantanna wpłynęła na każdego z nas. Zarówno introwertycy, jak i ekstrawertycy, doświadczają teraz ogromnych zmian w sferze zawodowej oraz prywatnej, które często stanowią nie lada wyzwanie dla naszej odporności na stres. Dlaczego prewencja przed depresją powinna stać się teraz priorytetem? Uważność i rozpoznanie pierwszych objawów choroby u siebie oraz najbliższych to element odpowiedzialności społecznej, jaką jest troska o globalne zdrowie publiczne.

Dane NFZ wskazują, że po leki przeciwdepresyjne sięga w Polsce rocznie prawie 4 mln osób. Ze względu na wciąż zbyt niską świadomość problematyki związanej z zaburzeniami psychicznymi, wielu chorych w ogóle nie decyduje się na profesjonalną pomoc. Szacuje się, że od 35% do 50% osób z poważnymi problemami psychicznymi w krajach rozwiniętych nie podejmuje żadnego leczenia. Według WHO depresja jest również głównym czynnikiem wpływającym na liczbę prób samobójczych, których liczba w naszym kraju zwiększyła się od 2013 roku aż o 40%.

Wzrost wskaźnika depresji związany jest również z tendencją do uzależnień. Nielsen podaje, że wartość sprzedaży alkoholi w Polsce wzrosła w ubiegłych roku aż o 7%, a dokładne analizy wskazują, że sięgamy po coraz mocniejsze trunki. Kieliszek wina na poprawę humoru, weekendowe koktajle w domu, degustacja dobrego whisky – to rytuały, które w teorii wprawiają nas w lepszy nastrój i dają pozory „normalności” w pandemicznym świecie. Paradoksalnie, nadmierne spożycie alkoholu może doprowadzić nas do depresji, szkodząc jednocześnie naszemu zdrowiu psychicznemu, jak i fizycznemu.

Ważne aby zrozumieć, że nasze działania mają znaczenie. Depresja nie powinna być tematem tabu, nawet w środowisku pracy. Stworzenie dla pracowników bezpiecznej przestrzeni, w której rozmawia się o indywidualnych potrzebach, może znacząco wpłynąć na ich samopoczucie i komfort. Udostępnienie materiałów informacyjnych na temat zaburzeń psychicznych, zapewnienie pomocy psychologa czy bezpośrednia rozmowa to jedne ze sposobów na zasygnalizowanie, że zdrowie psychiczne zespołu nie jest obojętne firmie i stanowi ważny czynnik wpływający na jakość pracy.

Jeśli zauważyłaś/zauważyłeś u siebie niepokojące objawy, porozmawiaj ze specjalistą lub bliską Ci osobą. Możesz też skorzystać z Antydepresyjnego Telefonu Forum Przeciw Depresji (22 594 91 00).

Emilia Pluskota - Account Executive w All Hands. Ma doświadczenie producenckie oraz antropologiczne w zakresie badań nt. migracji i etycznej konsumpcji, którym dzieli się realizując projekty edukacyjne.