Dyskryminacja niszczy turystykę

5 min

Turystyka jest biznesem podlegającym bardzo dużej konkurencji, co powoduje, że kraje, regiony i miasta szukają coraz to nowych sposobów na reklamowanie swojej atrakcyjności. Jedną z coraz prężniej rozwijających się nisz, jest adresowanie usług turystycznych do środowiska LGBT. Według World Tourism Organization (UNWTO), turystyka LGBT jest obecnie najszybciej rosnącym trendem w światowej turystyce.

O ile badania wykazują, że turyści identyfikujący się jako osoby LGBT nie są z reguły zainteresowani specjalnie tworzonymi pod nich ofertami wycieczek, to opinia o kraju lub regionie może mieć znaczący wpływ na decyzję o wybraniu się w dane miejsce na wakacje. Nie powinno być to zaskakujące. Osoby wydające pieniądze na wypoczynek, nie chcą jeździć do miejsc, w których mogą się spotkać z niewybrednymi docinkami, czy agresją ze strony lokalnych mieszkańców. Takie zachowania mogą zepsuć najlepsze wakacje.

Jak wskazują autorzy raportu “Second Global Report on LGBT Tourism”, opublikowanego w 2017 roku przez World Tourism Organization, pozytywna zmiana jest często inicjowana na poziomie regionu lub miasta, ale rażące przykłady dyskryminacji czy fizycznych ataków na osoby LGBT psują turystyczną reputację całego kraju. Jak postrzegana jest Polska? Niestety, źle. Popularny przewodnik Lonely Planet pisze, że polskie społeczeństwo jest raczej wrogie w stosunku do osób LGBT, podając jednocześnie przykład Gdańska, Sopotu, Warszawy i Krakowa jako stosunkowo liberalnych i przyjaznych miast. Warto dodać, że te informacje pochodzą sprzed masowo ogłaszanych “stref wolnych od LGBT”, homofobicznych ciężarówek i brutalnego zachowania policji w Warszawie.

Dyskryminacja osób LGBT to nie tylko utrata pieniędzy środowiska LGBT. Przeprowadzone w 2016 roku przez Deloitte badanie osób z pokolenia millenialsów z 29 krajów wykazało, że dominujące obecnie na rynku pracy pokolenie oczekuje od biznesu uwzględniania swojego wpływu na społeczeństwo. Biorąc pod uwagę fakt, że dyskryminacja osób LGBT jest coraz powszechniej uważana za rażącą niesprawiedliwość, możemy spodziewać się, że coraz więcej osób z tego pokolenia, będzie omijała szerokim łukiem kraje, które dyskryminują, podobnie jak omijała i bojkotowała firmy, które dyskryminują. Miejsca przyjazne osobom LGBT są postrzegane jako miejsca kreatywne, tolerancyjne i pełne osób o otwartych umysłach.

Turystyka to nie tylko wyjazdy na wakacje. Źródłem dochodu są również spotkania biznesowe i konferencje, które w “strefach wolnych od LGBT” lub regionach znanych z agresji czy też nietolerancji w stosunku do osób nieheteronormantywnych nie będą się odbywać. Ja sama, po serii artykułów w zachodnich mediach na temat powstawania w Polsce “stref wolnych od LGBT” dostałam zapytanie czy planowana w Warszawie duża międzynarodowa konferencja powinna zostać przeniesiona do innego kraju, ponieważ organizatorzy obawiali się o bezpieczeństwo i poczucie komfortu wszystkich uczestników. Międzynarodowe firmy, które mają często bardzo progresywne wewnętrzne polityki dotyczące pracowników LGBT, będą unikały dużych spotkań w regionach, w których mogą narazić swoich pracowników na dyskryminację.

Kolejnym sektorem wrażliwym na przepisy dotyczące osób LGBT jest turystyka powiązana z organizowaniem przyjęć weselnych. Stan Nowy Jork daje bardzo dobre ekonomiczne argumenty za przyznaniem równości małżeńskiej. W 2012 roku, rok po zatwierdzeniu New York State’s Marriage Equality Act, NYC & Company oraz miasto Nowy Jork opublikowało raport, który podsumował wpływy finansowe ze ślubów i wesel LGBT organizowanych w mieście. W ciągu pierwszego roku zarejestrowano 8.200 zawartych w stanie małżeństw jednopłciowych, co przyciągnęło ponad 200.000 gości weselnych, oraz przyniosło regionowi 259 milionów dolarów przychodu. Śluby i wesela to też podróże poślubne, przy organizacji których, oprócz terenów tradycyjnie atrakcyjnych turystycznie, wysuwać będą się na prowadzenie miejsca, w których pary celebrujące swój związek będą akceptowane i będą się mogłby tym związkiem cieszyć, a nie ukrywać go przed otoczeniem.

Kraje, które wprowadziły równość małżeńską dostrzegły dodatkową korzyść z turystyki społeczności LGBT i inwestują w nią coraz bardziej, ponieważ im się to po prostu opłaca. Hiszpania, która z pewnością nie może narzekać na brak turystów, inwestuje w rozwój turystyki LGBT na poziomie krajowym i jest za niego odpowiedzialna Turespaña, krajowa organizacja zajmująca się marketingiem Hiszpanii. Zdaniem specjalistów z Turespaña, wprowadzenie w 2005 roku równości małżeńskiej, pozytywnie wpłynęło na wizerunek Hiszpanii jako celu wycieczek społeczności LGBT. Takie miejsca z pewnością będą tylko zyskiwać na popularności. Dodatkową korzyścią dla turystyki jest fakt, że wprowadzenie równości małżeńskiej daje olbrzymi zastrzyk pozytywnego PRu w mediach międzynarodowych - w ten sposób nawet mniej popularne kraje mogą trafić na czołówki gazet na całym świecie.

W dyskusji na temat wpływu lokalnych regulacji na rozwój turystyki duże znaczenie ma to, że dyskryminujące przepisy oraz nakręcanie niechęci wobec środowiska LGBT będzie przekładało się nie tylko na utratę zysków z wakacyjnych wyjazdów osób LGBT - kraje i regiony mogą tracić również wpływy z dużych konferencji, oraz z organizowania wesel par jednopłciowych. Warto pamiętać też, że o ile turystyka LGBT jest niszą to jest to nisza znacząca. Według szacunków Out Now Consulting, w samym 2018 r. globalna wartość rynku turystycznego społeczności LGBT wynosiła 218 miliardów dolarów. Być może miejsca takie jak Barcelona czy Reykjavik, którym doskwiera często nadmiar, a nie niedobór turystów, mogą sobie pozwolić na to, żeby nie być miejscem atrakcyjnym dla każdego (chociaż warto zaznaczyć, że oba bardzo mocno reklamują się jako przyjazne LGBT). Nie sądzę jednak, że może sobie na to pozwolić Polska.

Turystyka jest obecnie w dużym kryzysie. Niestety, nie możemy tutaj liczyć też na specjalną pomoc na poziomie krajowym. Nadzieja jest więc tylko w firmach i lokalnych samorządach, które mogą coraz bardziej inwestować w kampanie i infrastrukturę turystyczną przyjazną dla społeczności LGBT. Być może dzięki takiej pracy za jakiś czas będziemy mogli powiedzieć, że każdy jest tu naprawdę mile widziany. Polska w końcu słynie z gościnności.

Dobrosława Gogłoza - Head of Strategy w All Hands. Ma wiele lat doświadczenia w budowaniu strategii i kampanii komunikacyjnych, tworzeniu misji i wizji oraz efektywnych struktur organizacyjnych.